Zakończenie umowy leasingu przed czasem

Zastanawiasz się, jak mógłbyś zakończyć umowę leasingu przed czasem w możliwie najmniej bolesny sposób? Wiele zależy od tego, czy zamierzasz połączyć zakończenie leasingu z jednoczesnym wykupem przedmiotu, czy też chcesz się go po prostu pozbyć... Jest kilka rozwiązań, ale też trochę ograniczeń – sprawdź, jakie masz możliwości.

Zakończenie leasingu przed czasem połączone z wcześniejszym wykupem przedmiotu

Wcześniejszy wykup przedmiotu jest prawdopodobnie najkorzystniejszym sposobem zakończenia leasingu przed czasem. Leasingobiorca staje się w ten sposób właścicielem przedmiotu leasingu i może nim dowolnie dysponować, a więc choćby sprzedać na wolnym rynku.

Pod warunkiem jednak, że dysponuje on wystarczającymi środkami finansowymi, aby móc zrealizować wcześniejszy wykup. Chcąc dokonać takiej operacji, trzeba się liczyć z tym, że leasingodawca będzie wymagał zapłaty pozostałych do końca (a jeszcze niezapłaconych) rat leasingu pomniejszonych o część oprocentowania, a także wykupu ustalonego w momencie zawierania umowy. Większość finansujących naliczy także opłatę manipulacyjną za przedterminowe zakończenie leasingu. Bardziej szczegółowo na ten temat w artykule: Sprawdź jak rozliczą ci przedwcześnie zakończoną umowę

Jednak wcześniejszy wykup nie zawsze jest możliwy, a raczej nie zawsze ma ekonomiczny sens. Wszystko dlatego, że przepisy podatkowe wymagają, żeby umowa leasingu operacyjnego trwała minimum 40% okresu amortyzacji środka trwałego, którego dotyczy. Oznacza to, że umowa leasingu samochodów osobowych oraz ciężarowych trwać musi minimum dwa lata. Natomiast ciągników siodłowych, naczep oraz większości maszyn i urządzeń nawet minimum trzy lata. Przed upływem tego okresu przedmiot można wykupić jedynie za jego rzeczywistą wartość rynkową. Jeśli będzie ona dużo wyższa niż pozostałe do końca należności leasingowe, to taki zabieg zwyczajnie nie będzie opłacalny.

Pozostanie „przemęczyć” się do momentu osiągnięcia minimalnego czasu leasingu, ewentualnie – jeśli komuś zależy jednak na możliwie szybkim pozbyciu się przedmiotu – można zastanowić się nad cesją (o tym w dalszej części artykułu)

Zakończenie umowy i zwrot przedmiotu do leasingodawcy

Istnieje także możliwość „oddania” przedmiotu finansującemu praktycznie w każdym momencie trwania leasingu. Jednak jest to raczej rozwiązanie ostateczne przede wszystkim dlatego, że może być najmniej korzystne finansowo, a w niektórych przypadkach nawet bardzo kosztowne.

Tutaj także – podobnie jak przy wcześniejszym wykupie opisanym w poprzednim akapicie – leasingodawca zażąda pozostałych do końca leasingu rat i ustalonego wykupu. Wyliczoną w ten sposób kwotę pomniejszy o cenę uzyskaną ze sprzedaży zwróconego środka trwałego na rynku wtórnym.

Problem w tym, że większość firm leasingowych sprzedaje zwrócone (a także zwindykowane) przedmioty dość… nieumiejętnie, co bardzo często skutkuje uzyskaniem kwot znacznie niższych od ich realnej wartości rynkowej. W ten sposób po ostatecznym rozliczeniu może czasem okazać się, że leasingodawca będzie wymagał dopłaty. Jest to możliwe zwłaszcza w sytuacjach, kiedy przedmiot leasingu stracił wiele ze swojej początkowej wartości, jest zaniedbany, uszkodzony itd. Z koniecznością dopłaty powinni liczyć się także leasingobiorcy, którzy wybrali wariant umowy z niską opłatą wstępną i/lub długim okresem leasingu.

Warto przy tym wspomnieć, że najczęściej nie działa to w drugą stronę. Większość leasingodawców, zapisami w umowie i OWUL, zwalnia się z obowiązku ewentualnego zwrotu kwoty jeśli rozliczenie jest na korzyść leasingobiorcy – dlatego już na etapie wyboru finansującego należy sprawdzić, jakie stosuje on praktyki związane z rozliczeniem wcześniej zakończonej umowy.

Pomyśl o cesji umowy

Korzystniejszym rozwiązaniem od zwracania niechcianego przedmiotu leasingu finansującemu, może być cesja. Za zgodą finansującego leasingobiorca może scedować prawo do swojej umowy leasingu innej firmie zainteresowanej pozyskaniem w ten sposób danego środka trwałego. Wówczas „stary” leasingobiorca może też uzyskać wynagrodzenie od „nowego” leasingobiorcy (tzw. odstępne). Jest to już kwestia negocjacji i ustaleń pomiędzy cedentem i cesjonariuszem.

Cesja może być także „jedynym” sposobem pozbycia się niechcianego już przedmiotu, kiedy niemożliwy jest jeszcze jego wcześniejszy wykup. Chodzi tu o opisaną w pierwszym akapicie sytuację nieprzekroczenia 40% okresu amortyzacji. Więcej informacji znajdziesz w obszernym poradniku: Cesja leasingu - wszystko o przejęciu umowy

Może podnajmij?

Innym rozwiązaniem może być znalezienie firmy lub osoby, która zdecyduje się podnająć przedmiot leasingu. Będzie ona dysponować przedmiotem leasingu, a czynsz dzierżawny pozwoli leasingobiorcy regulować swoje zobowiązania z tytułu rat leasingowych.

Jednak na taką „operację” zgodzić się musi leasingodawca, a także warto zadbać o odpowiednią ochronę ubezpieczeniową (od przewłaszczenia) jeśli podnajmujący okaże się nieuczciwy, tak jak miało to miejsce w tym przypadku.

Dobrze zaplanuj okres leasingu

Jak widać, nie jest tak łatwo przerwać umowę leasingu przed czasem. Nie da się też zwrócić przedmiotu leasingu i zwyczajnie „rozejść do domów”. Taką decyzję trzeba podejmować po analizie własnego przypadku i możliwości. Najlepiej jednak zawierać umowę leasingu ze świadomością, że powinna ona być zrealizowana w założonym w umowie terminie, albo chociaż w okresie 40% normatywnej amortyzacji środka trwałego będącego przedmiotem umowy (czyli min. 2 lata dla pojazdów i min. 3 lata dla większości sprzętu).

Chcesz dowiedzieć się więcej?

---