Forum Leasing 24H

[/quote]Pytanie z jakiego powodu importer nie wydaje dokumentów? Czy to jakaś opieszałość lub bałagan, czy może dostał samochód, ale nie ma jeszcze wymaganych dokumentów? Czasem takie rzeczy się zdarzają.[quote]

Samochód jest fizycznie w Polsce, ale niestety dealer twierdzi, że nie może przetransportować go na swój plac, ponieważ główny importer nie wydał jeszcze dokumentów niezbędnych do rejestracji, itp. Z jakich przyczyn - nie wiadomo... Dodam jeszcze, że auto to finansuję przez brokera samochodowego.
Co do banku i leasingu: nie chciałbym rezygnować z usług i wycofywać opłaty wstępnej, ale mój opiekun finansowy twierdzi, że aby podmienić samochód lub zleasingować zupełnie inny, niezbędnym byłoby wycofanie wniosku, co może zaskutkować obniżeniem zdolności kredytowej z uwagi na to, że nowy wniosek składany byłby już po raz trzeci w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

[quote="Costa87"]Chyba chciałbym zrezygnować, chociaż umowa z leasingodawcą już podpisana. Czy odzyskam wkład własny w całości?[/quote]
Cześć,
Jeśli leasingodawca nie poniósł jeszcze żadnych kosztów, to jest duża szansa, że przy rezygnacji z umowy odzyskasz całość wpłaty. Aczkolwiek większość leasingodawców zastrzega sobie, że rezygnacja na takim etapie może wiązać się z naliczeniem jakiegoś rodzaju opłaty. Jednak jest to do uzgodnienia i bardzo często można jej uniknąć - najlepiej kontaktować się w tej sprawie z doradcą, który prowadzi sprawę

Nie wiem czy chęć rezygnacji podyktowana jest irytacją, czy też stoją za tym jakieś inne przesłanki. Jeśli nadal zamierzasz skorzystać z leasingu, a tylko zmienić samochód lub dostawcę, to nadal możne kontynuować współpracę z firmą leasingową, w której masz już zaakceptowany wniosek i "tylko" zmienić przedmiot finansowania.

Pytanie z jakiego powodu importer nie wydaje dokumentów? Czy to jakaś opieszałość lub bałagan, czy może dostał samochód, ale nie ma jeszcze wymaganych dokumentów? Czasem takie rzeczy się zdarzają.

Mam ten sam problem: na odbiór nowego auta czekam ponad 3 tygodnie. Samochód fizycznie jest już na stoku centralnym polskiego importera marki, ale dealer, który ma wydać mi samochód, nie może doprosić się o dokumenty niezbędne do rejestracji oraz docelowego transportu. 3 razy zmieniano termin wydania i odbioru. Nie wiem, co robić w tej sytuacji. Chyba chciałbym zrezygnować, chociaż umowa z leasingodawcą już podpisana. Czy odzyskam wkład własny w całości?

Jeszcze żadnych dokumentów nie przesłał ale ponownie po raz 100 (jakby chciał znowu przedłużyć realizację sprzedaży a nie wiem po co?) dzwonił żeby się zapytać czy ma dokumenty wysyłać. Głupie pytania bo ja niecierpliwie ponaglam już od 3 tyg. i słyszę tylko "że oczywiście, że już już , zaraz będzie gotowe, a tu nic się nie działo. Dopiero teraz jak zagroziłem rezygnacją z transakcji to się rozdzwoniło towarzystwo jaden i drugi.
Ja rozumię że to wszystko trwa ale umówieni byliśmy na konkretny termin ( po raz kolejny!!) stąd dopasowanie mojego urlopu. Bilety kupione, Hotel zarezerwowany a kolejny termin szlag trafił. I nikt nie jest winien.

[quote="camir"]Ale to trwa już ponad trzy tygodnie. Obiecany odbiór ostateczny był na dziś[/quote]
Rozumiem, ale jeśli dopiero wczoraj poszło zamówienie na fakturę, to praktycznie nie ma możliwości, żeby auto mogło być dziś wydane.

Kolejne pytanie, to czy sprzedający przesłał już dokumenty do rejestracji? A jeśli przesłał, to czy leasingodawca już rejestruje to auto?
Jeśli zarejestrował np.: dziś, to jutro mógłbyś auto pewnie odebrać.

Ale to trwa już ponad trzy tygodnie. Obiecany odbiór ostateczny był na dziś

To kiedy chciałbyś odebrać to auto? Je trzeba zarejestrować, odesłać dokumenty, zapłacić. To wszystko chwilę trwa...

Auto używane 3 letnie. Z "historii" którą mi przekazał sprzedawca, auto należało do klienta który kupił własnie u nich nowe. Jest to Porsche a więc niby konkretna firma. Umowę leasingową podpisaliśmy w piątek do godz. 10.00 a do sprzedawcy zamównienie na fakturę doszło 10.30 w poniedziałek. Jeden spycha winę na drugiego.

Na tym etapie rezygnacja z umowy jest prawdopodobnie możliwa, ale większość leasingodawców zastrzega sobie w umowie możliwość naliczenia opłaty manipulacyjnej od "wycofania się".

Jednak często leasingodawcy z niej rezygnują i zwracają całą wpłatę własną, jeśli nawalił dostawca itd. Warto pertraktować z handlowcem, ewentualnie dyrektorem jego oddziału.

Jaki jest powód przesuwania terminu odbioru? To nowe auto?

Witam serdecznie.
Chciałbm zrezygnować z umowy leasingowej z powodu opieszałości i krętactwa sprzedawcy salonu. Cierpliwość moja już jest na wyczerpaniu. Wpłata wstępna w wysokości 45 % całej kwoty została już przelana. Sprzedawca podaje co chwilę inne terminy odbioru auta które znajduje się od nas w odległości 650 km. Pod "odbiór auta" ustawiliśmy sobie urlop ( bilety zakupione) ale sprzedawca zmienia poraz kolejny termin. Lasingowec przy podpisywaniu umowy potwierdził, że do czasu odbioru auta, rezygnacja z umowy nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami. Teraz mówi inaczej ponieważ ma przed sobą widmo utraty prowizji. Jaka jest prawda ? Czy otrzymam zwrot całej sumy?