autor: palacz » 2 sty 2024, o 09:57
ksiheone pisze: ↑29 gru 2023, o 20:01
Proponujemy omijać szerokim łukiem. No chyba że lubicie nieustająco płacić za nieuzasadnione wezwania do zapłaty. Faktury przychodzą 1. dnia miesiąca z terminem płatności do pierwszego dnia miesiąca. I nie da się tego zamienić w żaden sposób. Stąd wezwania do zapłaty pojawiają się z prędkością karabinu maszynowego. Spokojnie można 100zł miesięcznie doliczyć do rat leasingowych. Jakakolwiek polemika, reklamacja nie ma sensu - oni są nieomylni, a w umowie jest napisane, że za wszystko mogą wystawić wezwanie do zapłaty. Nie podaliśmy, że potrzebny jest jakiś dokument w oryginale? - na pewno mówiliśmy - 50 netto. Nie otrzymaliśmy tego dokumentu (chociaż był wysłany) - 50zł netto. Wysłaliśmy faktury nie na ten adres? (pomimo zmiany) - 50zł netto. I tak można mnożyć. Odpowiedzcie sobie na pytanie czy to jest uczciwe i czy chcecie mieć cokolwiek wspólnego z taką firmą. Przestrzegamy przed tymi oszustami, po co się denerwować. Mieliśmy już kilka leasingów, ale z takimi asami jeszcze nie mieliśmy do czynienia. Oszuści to w tym przypadku eufemizm...
Zasadniczo każda firma leasingowa wymaga, żeby płacić według harmonogoramu załączonego do umowy, a brak faktury (może zaginąć, ktoś może nie odebrać, itd.) nie może być pretekstem do braku płatności. Faktura jest dokumentem rozliczeniowym dla leasingobiorcy, a nie dokumentem, który ma być traktowany jako zwolnienie od zapłaty jeśli nie dotrze na czas.
[quote=ksiheone post_id=21396 time=1703876483 user_id=14647]
Proponujemy omijać szerokim łukiem. No chyba że lubicie nieustająco płacić za nieuzasadnione wezwania do zapłaty. Faktury przychodzą 1. dnia miesiąca z terminem płatności do pierwszego dnia miesiąca. I nie da się tego zamienić w żaden sposób. Stąd wezwania do zapłaty pojawiają się z prędkością karabinu maszynowego. Spokojnie można 100zł miesięcznie doliczyć do rat leasingowych. Jakakolwiek polemika, reklamacja nie ma sensu - oni są nieomylni, a w umowie jest napisane, że za wszystko mogą wystawić wezwanie do zapłaty. Nie podaliśmy, że potrzebny jest jakiś dokument w oryginale? - na pewno mówiliśmy - 50 netto. Nie otrzymaliśmy tego dokumentu (chociaż był wysłany) - 50zł netto. Wysłaliśmy faktury nie na ten adres? (pomimo zmiany) - 50zł netto. I tak można mnożyć. Odpowiedzcie sobie na pytanie czy to jest uczciwe i czy chcecie mieć cokolwiek wspólnego z taką firmą. Przestrzegamy przed tymi oszustami, po co się denerwować. Mieliśmy już kilka leasingów, ale z takimi asami jeszcze nie mieliśmy do czynienia. Oszuści to w tym przypadku eufemizm...
[/quote]
Zasadniczo każda firma leasingowa wymaga, żeby płacić według harmonogoramu załączonego do umowy, a brak faktury (może zaginąć, ktoś może nie odebrać, itd.) nie może być pretekstem do braku płatności. Faktura jest dokumentem rozliczeniowym dla leasingobiorcy, a nie dokumentem, który ma być traktowany jako zwolnienie od zapłaty jeśli nie dotrze na czas.