autor: Jarosław Król » 15 cze 2019, o 14:15
To raczej bzdura, że kolejny leasing mogliby przejąć dopiero w sierpniu. Powiedz im, żeby złożyli wniosek o cesję, jak dostaną zgodę od Twojego leasingodawcy, to będzie po temacie, a jak nie dostaną, to sierpień nic tu nie zmieni.
Jeśli jednak będą chcieli upierać się przy wynajmie, to tak jak wspomniałem - musisz sprawdzić ich wiarygodność, a dodatkowo musisz wystąpić do leasingodawcy na uzyskanie zgody na podnajem i przy okazji musisz upewnić się, czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, w przypadku gdyby ten samochód został przez nich przywłaszczony. Jeśli zrobisz to bez zgody leasingodawcy i dostatecznej ochrony ubezpieczeniowej, to jeśli ten samochód zniknie, to ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, a Ty będziesz musiała spłacać leasing.
Piszę to wszystko, bo niestety często zdarza się, że na ogłoszenia cesji odpowiadają oszuści i proponują jakieś dziwne rozwiązania, a potem samochód się rozpływa i szukaj wiatru w polu - a firma, która "podnajęła" okazuje się, że jest spółką krzakiem zarejestrowaną na jakiegoś słupa i jest po temacie.
To raczej bzdura, że kolejny leasing mogliby przejąć dopiero w sierpniu. Powiedz im, żeby złożyli wniosek o cesję, jak dostaną zgodę od Twojego leasingodawcy, to będzie po temacie, a jak nie dostaną, to sierpień nic tu nie zmieni.
Jeśli jednak będą chcieli upierać się przy wynajmie, to tak jak wspomniałem - musisz sprawdzić ich wiarygodność, a dodatkowo musisz wystąpić do leasingodawcy na uzyskanie zgody na podnajem i przy okazji musisz upewnić się, czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, w przypadku gdyby ten samochód został przez nich przywłaszczony. Jeśli zrobisz to bez zgody leasingodawcy i dostatecznej ochrony ubezpieczeniowej, to jeśli ten samochód zniknie, to ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, a Ty będziesz musiała spłacać leasing.
Piszę to wszystko, bo niestety często zdarza się, że na ogłoszenia cesji odpowiadają oszuści i proponują jakieś dziwne rozwiązania, a potem samochód się rozpływa i szukaj wiatru w polu - a firma, która "podnajęła" okazuje się, że jest spółką krzakiem zarejestrowaną na jakiegoś słupa i jest po temacie.