mLeasing, dawniej znany pod nazwą BRE Leasing jest jedną z najstarszych i największych firm leasingowych w Polsce. Spółka radzi sobie bardzo dobrze, z roku na rok zwiększając sprzedaż i obecnie legitymuje się ponad 7-procentowym udziałem w rynku. Jednak pomimo dobrych wyników, jest dość prawdopodobne, że niedługo zmieni właściciela.
KRÓTKO: Czego dowiesz się z tego artykułu?
mbank, do którego należy spółka mLeasing, został wystawiony na sprzedaż. Obserwujemy rozwój wydarzeń i informujemy o nich w tym aktualizowanym artykule.
Spis treści
Krótko o mLeasing
mLeasing jest jednym z pionierów polskiego rynku leasingu. Spółka zaczynała działalność jeszcze w 1991 roku. Do 2013 r. funkcjonowała pod nazwą BRE Leasing.
mLeasing jest także jednym z największych leasingodawców w Polsce. W 2018 roku sfinansowała aktywa klientów w kwocie 6,1 mld złotych, co dało jej czwarte miejsce na liście największych firm leasingowych z ponad 7-procentowym udziałem w runku.
Miejsce | Firma leasingowa | Udział w rynku |
1 | PKO Leasing | 11,20% |
2 | Grupa Idea Getin Leasing | 9,12% |
3 | Europejski Fundusz Leasingowy | 7,48% |
4 | mLeasing | 7,37% |
5 | Santander Leasing | 6,52% |
6 | Volkswagen Leasing | 6,10% |
7 | ING Lease | 5,60% |
8 | Pekao Leasing | 4,78% |
Udziały w rynku leasingu w Polsce w 2018 roku. Źródło: ZPL
Jednocześnie mLeasing praktycznie nieustannie zwiększa wartość finansowania na przestrzeni lat. Gorsze okresy firma miała w roku 2009 i 2012, co było charakterestyczne dla całej branży leasingowej w tamtym czasie (skutki światowego kryzysu finansowego).
Wartość sfinansowanych aktywów przez mLeasing w latach 2009-2018 w mld złotych. Źródło: ZPL
Mbank, do którego należy mLeasing, został wystawiony na sprzedaż
Skąd zatem przypuszczenie, że mLeasing może trafić w ręce innego właściciela? Jest to spółka należąca do mBanku, który kontrolowany jest przez niemiecki Commerzbank. Ten z kolei nie może pochwalić się najlepszą sytuacją finansową, dlatego Niemcy uznali, że sprzedaż „polskich” aktywów może ją poprawić.
Jeśli transakcja dojdzie do skutku, to siłą rzeczy także spółka leasingowa mbanku, czyli mLeasing najprawdopodobniej zmieni właściciela.
Kto jest wymieniany w gronie potencjalnych kupców mbanku?
Lista potencjalnych kupców jest obecnie dość długa. Mniej lub bardziej oficjalnie mówi się m.in. o:
- PZU (wraz z kontrolowanym przez siebie Pekao S.A.)
- PKO BP
- Apollo Global Management (amerykański fundusz inwestycyjny)
- Blackstone (amerykański fundusz private equity)
- ING Group
- Santander Bank Polska (dawniej BZ WBK)
- BNP Paribas – w połowie lutego 2020 r. pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że bank jednak nie złoży swojej oferty
- ERSTE Group (austriacki holding finansowy) – w połowie stycznia 2020 r. grupa poinformowała o wycofaniu swojego zainteresowania
- Credit Agricole (właściciel Europejskiego Funduszu Leasingowego) – w połowie lutego 2020 r. prezes grupy poinformował o wycofaniu swojego zainteresowania
Aktualizacja 18 lut: Sprzedaż właściciela mLeasing pod znakiem zapytania
Z listy zainteresowanych przejęciem mBanku wypadają kolejni zainteresowani. Po Erste Group, które oficjalnie wycofało się w styczniu 2020 r., również Credit Agricole poinformował o rezygnacji z zamiaru złożenia oferty na przejęcie mBanku. Nieoficjalnie mówi się, że wycofa się także BNP Paribas oraz ING Group.
Obecnie najmocniej zainteresowanymi wydają PZU (wraz z kontrolowanym przez siebie Pekao) oraz Apollo Global Management.
Jednak Commerzbank, do którego należy mBank poinformował, że może odstąpić od zamiaru sprzedaży swoich udziałów w banku, jeśli nie uzyska satysfakcjonującej ceny, tym bardziej, że poprawiła się jego sytuacja kapitałowa.
Aktualizacja 05 mar: Oferta Pekao odrzucona?
Anonimowe źródło Pulsu Biznesu twierdzi, że „tematu repolonizacji mBanku już w zasadzie nie ma”. Zdaniem źródła, Commerzbank najpoważniej przyglądał się ofercie, która wpłynęła od Pekao, ale ostatecznie okazała się ona niezadowalająca. Biorąc dodatkowo pod uwagę nerwową atmosferę na rynkach finansowych spowodowaną koronawirusem, można założyć, że ewentualna sprzedaż właściciela mLeasingu mocno się oddaliła.
Co stanie się z mLeasingiem?
Scenariuszy jest jak zawsze w takich sytuacjach, kilka. Przede wszystkim na obecnym etapie nie ma pewności, że Niemcy zdecydują się ostatecznie sprzedać mBank. Jeśli to zrobią, to nie jest także powiedziane, że potencjalny nabywca mbanku weźmie w pakiecie także jego spółkę leasingową. Tak było choćby w przypadku wycofującej się z Polski grupy Raiffeisen, która sprzedała swoją firmę leasingową niezależnie od banku.
Jednak najbardziej prawdopodobne wydaje się, że jeśli mbank faktycznie pójdzie pod młotek, to jego nowy właściciel nabędzie także mLeasing.
Co to oznacza dla klientów mLeasing?
Aktualnie nic... Proces „materializowania się” zmian właścicielskich w tak dużych organizacjach, jak mbank jest dość długotrwały – zajmuje to z reguły co najmniej kilkanaście miesięcy od chwili dobicia targu.
Wiele zależy także od tego, kto ewentualnie ostatecznie nabędzie ów bank oraz od tego, czy będzie to inwestor, który zdecyduje się utrzymać marki mbank/mLeasing i ich organizacyjną odrębność, czy też będzie to nabywca branżowy, który dokona fuzji z dotychczasowym swoim biznesem. Ten drugi wariant niechybnie oznaczałby zniknięcie mbanku/mLeasingu z rynku jako samodzielnie funkcjonującej grupy.
Niniejszy artykuł będzie aktualizowany, będziemy w nim informować o kolejnych istotnych zdarzeniach dotyczących tej sprawy.

Wyszukiwarka ofert leasingowych
Skontaktuj się z najlepiej ocenianymi leasingodawcami,
otrzymaj od nich oferty leasingu
i w prosty sposób wybierz tańsze finansowanie
Komentuj i czytaj komentarze do tego artykułu na forum: mbank na sprzedaż - należy do niego mLeasing, czyli… >
Chcesz dowiedzieć się więcej?
Która polska firma leasingowa jest najlepsza? My to wiemy... Problem w tym, że ona nie będzie najlepsza dla każdego… Z całą pewnością istnieje jednak grupa firm, które są warte polecenia oraz grupa takich, których lepiej unikać.
Jak nie przepłacić za kontynuację ubezpieczenia w leasingu?
Leasingodawcy preferują, żeby leasingobiorcy korzystali z ich oferty ubezpieczenia. Jednak warto sprawdzić i porównać warunki z konkurencyjnymi propozycjami, żeby nie przepłacić za polisę.

Autor: Michał Krupiński
Jestem autorem tego artykułu. W branży leasingowej działam od 2000 roku, co – jak łatwo policzyć – daje ponad 20-letnie doświadczenie. Od 2009 jestem wydawcą i współzałożycielem serwisu FmLeasing.pl.
Chętnie odpowiem na pytania dotyczące niniejszej publikacji. Kontakt i więcej informacji o mnie na stronie: Michał Krupiński